Problem emigracji ostatnio w mediach gorącym tematem, ale ograniczonym do imigrantów z Bliskiego Wschodu. Jednak warto jest pamiętać o tym, że my Europejczycy i Amerykanie także jesteśmy emigrantami.
Emigrantki to historia trzech kobiet reprezentujących trzy różne warstwy społeczne. Losy Hillary, Mercy oraz Margaret stykają się w Hongkongu, do którego wyemigrowały z najróżniejszych powodów. Ich życie nie należy do najłatwiejszych. Mercy - utrzymuje się z prac w zasadzie dorywczych, głównie zajmując się dziećmi z bogatszych rodzin. Margaret to kobieta pracująca, która szuka swojego szczęścia. Hillary jest żoną bogatego biznesmana i wydaje się, że ma wszystko. Co ciekawsze żadna z nich nie jest zadowolona ze swojego życia. Ich losy nagle się splatają, choć wszystkie za sobą nie przepadają.
Jeśli myślicie, że jest to lekka historia niczym Seks w wielkim mieście to od razu uprzedzam, że tak nie jest. To książka, która pokazuje, że niełatwo jest znaleźć szczęście nawet na drugim końcu świata. Historia pokazuje, że nie praca i bogactwo dają spełnienie, a szczęście naszych najbliższych i rodzina, na którą zawsze możemy liczyć.
Jest to przejmująca lektura, którą polecam długie wiosenne i letnie dni. Nie zawiedziecie się i też nie będziecie w stanie od książki odejść.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.
Komentarze
Publikowanie komentarza